Góra Oliwna – co warto zobaczyć?
Większość dziennikarzy, którzy nadają wiadomości z Jerozolimy wybiera Górę Oliwną, ponieważ z jej szczytu rozpościera się doskonale wszystkim znana panorama na Stare Miasto Jerozolimy z charakterystyczną świątynią Kopuła na Skale, która stanowi idealne tło dla reportera. Jednak nie tylko dla samego widoku przybywa tu tak wielu turystów. Góra Oliwna to jedno z najważniejszych miejsc dla chrześcijan, gdyż właśnie tutaj nastąpiło wniebowstąpienie Jezusa. Czy coś jeszcze pozostało z tego historycznego wydarzenia? Czy da się tu poczuć klimat miejsca? Co warto zobaczyć?
Spis treści
Kopuła Wniebowstąpienia (Dome of the Ascension)
Wjeżdżamy na sam szczyt Góry Oliwnej i zatrzymujemy się w bardzo niepozornym miejscu. Mała, okrągła budowla z jasnego kamienia. Pierwotnie wybudowana w IV wieku na polecenie Pomenii celem upamiętnienia miejsca, gdzie Jezus wstąpił na oczach swoich uczniów do niebios, pozostawiając odciśniętą stopę na kamieniu. Świątynia wielokrotnie niszczona i odbudowywana, aby ostatecznie zostać przekształconą w meczet.
Tyle mówią pisma i przewodnik, jednak w rzeczywistości nie zrobiła na nas kompletnie żadnego wrażenia. Proste, białe ściany, środek ascetycznie pusty zawierający mityczny kamień z odciskiem stopy. Mistycyzmu, magii, atmosfery kompletnie brak.
Troszkę zawiedzeni idziemy dosłownie kilka kroków dalej, aby w ciszy i spokoju przekroczyć próg dużego muru zza którego wystają intensywnie zielone palmy oraz drzewa iglaste.
Kościół Pater Noster
Niesamowite miejsce. Od samego wejścia czuliśmy odpowiednią, podniosłą atmosferę. Nie sposób opisać słowami i znaleźć argumenty dlaczego jest tu tak dobry klimat, dlaczego ten niewielki dziedziniec pośrodku którego jest kościół Pater Noster sprawia tak pozytywne wrażenie.
Historycznie kościół ten został wybudowany w okolicach IV w. n.e., w miejscu w którym Jezus Chrystus nauczał swoich uczniów. Najazd Persów zniszczył doszczętnie budowlę w 614 r., aby dopiero za czasów krzyżowców, odkryto w tych okolicach tabliczkę z modlitwą „Ojcze Nasz” zapisaną w języku aramejskim.
Obecnie na otaczających ścianach znajduje się modlitwa „Ojcze Nasz” zapisana w 180 językach na ceramicznych kaflach. Tablica w języku polskim została ufundowana przez 8. Brygadę Strzelców Karpackich.
Ogólnie nie lubimy zorganizowanych wycieczek, lecz tym razem będąc w międzynarodowej, kilkunastoosobowej grupie mogliśmy doświadczyć ciekawego wydarzenia. Każdy z nas odszukał tablicę w swoim języku i na głos odczytał modlitwę. Cisza, spokój, w powietrzu było czuć delikatny powiew wiatru, a co kilka kroków ktoś z naszej grupy odczytywał swoją wersję językową. Niesamowitym uczuciem jest wysłuchanie modlitwy „Ojcze Nasz” po koreańsku, japońsku, portugalsku, hiszpańsku, wietnamsku, chińsku i w wielu innych językach.
Cmentarz Żydowski na Górze Oliwnej
Na Górze Oliwnej znajduje się najsłynniejszy, najstarszy, największy, najważniejszy i chyba najdroższy cmentarz żydowski na świecie. Podobno pierwsze pochówki były tu dokonywane już za czasów biblijnych. Chrześcijanie, wyznawcy islamu i judaizmu uważają, że to właśnie tutaj nastąpi Dzień Sądu Ostatecznego i przyjdzie Mesjasz, który przekroczy Dolinę Cedronu położoną pomiędzy Górą Oliwną a Wzgórzem Świątynnym i wejdzie przez Złotą Bramę do Jerozolimy. Zmarli zmartwychwstaną,będą mogli wstać i pójść za Nim, aby zostać osądzonym i trafić szczęśliwie do raju, więc wszyscy, których na to stać, chcą być pochowani jak najbliżej tego miejsca.
Szacuje się, że jest tu ponad 180 tys. grobów. Ciała w nich skierowane są ułożone stopami w kierunku Wzgórza Świątynnego, aby ułatwić sobie marsz w Dniu Sądu Ostatecznego. Miejsca na Górze Oliwnej jest coraz mniej, a chętnych coraz więcej, więc ceny grobów dochodzą tu do astronomicznych kwot. Podobno obecnie miejsce kosztuje w granicach 1-1,5 mln dolarów od osoby.
Kościół Dominus Flevit (Pan zapłakał)
Włoski architekt Antonio Barluzzi zaprojektował ten kościół o kształcie odwróconej łzy a dodatkowo rogi ścian zwieńczył czterema dzbanami do zbierania łez. Wszystko po to, aby nawiązać do historycznego wydarzenia opisanego przez ewangelistę św. Łukasza, gdy to Jezus w Niedzielę Palmową schodził z Góry Oliwnej i zapłakał nad losem Jerozolimy.
Kościół jest wybudowany pośrodku starego cmentarza. Większość grobowców było wykutych w skale, jednak z powodu braku miejsca dla nowych zmarłych, szczątki wcześniej pochowanych osób były zbierane i składane w specjalnych, drewnianych skrzynkach o nazwie „ossuaria” o maksymalnej długości kości udowej nieboszczyka. Ossuaria często były bogato zdobione i posiadały imiona osób znajdujących się w nich.
Kościół Dominus Flevit w przeciwieństwie do standardowych kościołów bizantyjskich jest zwrócony w stronę zachodnią, gdyż architekt chciał, aby za ołtarzem przez specjalnie zaprojektowane okno rozpościerał się wspaniały widok na Jerozolimę.
Bazylika Agonii (Kościół Wszystkich Narodów)
Antonio Barluzzi, czyli znany już nam architekt z kościoła Dominus Flevit, zaprojektował Kościół Wszystkich Narodów. Na ruinach starej bizantyjskiej budowli powstała nowa świątynia, która dzięki wrażliwości architekta, bardzo mocno nawiązuje do historycznych ruin. Została ona ufundowana przez 12 państw, a upamiętnia miejsce, w którym Jezus modlił się tuż przed pojmaniem. Niesamowite niebieskie sklepienia 12 kopuł oraz zachowane fragmenty oryginalnych bizantyjskich mozaik tworzą interesujący klimat. W ciszy i spokoju można kontemplować i poczuć klimat miejsca.
Grób Najświętszej Marii Panny (Church of the Assumption, Mary’s Tomb)
Schodząc z Góry Oliwnej w stronę Starego Miasta Jerozolimy nie sposób ominąć to miejsce.. Wielu twierdzi, że w dolinie Cedronu znajduje się historyczny grób matki Jezusa, Maryi, która dopiero po śmierci została zabrana do nieba. Inni twierdzą, że jednak Maria z Nazaretu zasnęła na Górze Syjonu.
Miejsce jest ciekawe, bo schodzi się w głąb kościoła po kamienny schodach niczym do podziemi. Tą częścią kościoła administrują greccy i ormiańscy mnisi, co widać po wystroju. We wnętrzu jest dosyć ciemno, panuje lekki półmrok, który rozświetlają niestety elektryczne lampki.
Tym sposobem spędziliśmy kilka godzin, powoli i nieśpiesznie odwiedzając kolejne miejsca na Górze Oliwnej – rozpoczynając wycieczkę od szczytu, a kończąc u wrót Bramy Lwów (Lions Gate). Pomimo, że z biblijnych gajów oliwnych zostało niewiele, bo tylko w ogrodzie Getsemani możemy zobaczyć drzewa oliwne, które pamiętają czasy Chrystusa, to w większości odwiedzone miejsca robią ogromne wrażenie. Dla nas miejscem numer jeden jest kościół Pater Noster, a zaraz za nim olbrzymi cmentarz, bo o panoramie Jerozolimy, którą można podziwiać praktycznie z każdego miejsca na zboczach góry, nie będę wspominał, bo wszyscy wiemy, że jest ciekawa.
Góra Oliwna informacje praktyczne
Wszyscy polecają, aby rozpocząć zwiedzanie tego miejsca od samego szczytu i powoli schodzić odwiedzając ważne lokalizacje i kościoły do jej podnóża. Jest to bardzo dobry pomysł, bo Góra Oliwna jest bardzo stroma, a ulice i chodniki są mocno nachylone, więc podchodzenie byłoby bardzo męczące. Na sam szczyt można dostać się taksówką (ok. 30 NIS), autobusem miejskim nr 75 spod Bramy Damasceńskiej lub z wycieczką.
Na wycieczkę z przewodnikiem Mount of Olives Tour zostaliśmy zaproszeni przez Abraham Tours, którym bardzo dziękujemy za taką możliwość.
PS. Podróż do Izraela odbyła się w terminie 29.04-13.05.2015 roku. Zapraszam do zapoznania się z Nadia w Izraelu – zapiski z podróży, Nadia w Izraelu – zapiski z podróży cz.2 oraz artykułem Izrael informacje praktyczne, który zawiera dużo pomocnych materiałów dla tych, którzy planują wybrać się do Izraela.