Jedzenie na Maderze, czyli co warto spróbować będąc na Maderze
Czym byłoby podróżowanie bez smakowania lokalnych dań i napoi? Zdecydowanie nie samymi widokami człowiek żyje, musi coś jeść i pić prawda? Jedzenie na Maderze jest ciekawe, bogate w aromaty i przede wszystkim bardzo smaczne. Zdecydowanie należy spróbować jej tradycyjnych i popularnych dań i napoi, aby wyrobić sobie własne zdanie.
Poniżej znajdziecie kilka różnych propozycji, które wg mnie trzeba skosztować na Maderze. Ciekawe co Wam przypadnie do gustu.
Jedzenie na Maderze
Spis treści
Espetada
Mięsne, tradycyjne danie pochodzące z Madery. Najczęściej to kawałki wołowiny, choć i coraz częściej można zamówić wieprzowinę, kurczaka czy indyka, pokrojone w duże kostki. Mięso wcześniej marynowane jest solą, pieprzem, czosnkiem z dodatkiem liścia laurowego. Całość nabija się na metalową „szpadę” i grilluje na grillu opalanym drewnem. Taką „szpadę” z mięsem kelner przynosi do stolika i zawiesza na specjalnym stojaku. Czasami na szczycie mięsa umieszczają czosnkowe masełko. Jeżeli zamówicie dobrej jakości wołowinę, to po prostu niebo w gębie. Pyszności.
Jak już jesteśmy przy wołowinie, to na Maderze żyją „szczęśliwe krowy” i steki są też przepyszne, więc możecie zamawiać w ciemno.
Espada
Nazwa dania jest podobna do espetady (mięsa), lecz tym razem to danie z ryby, a dokładniej z pałasza czarnego, którego poławia się tylko w okolicach Madery i Japonii. Ryba wygląda dosyć charakterystycznie: ma ponad metr długości, wielkie zęby, jest cała czarna i ma uszkodzone oczy. Żyje na głębokości ok. kilometra. Podawana jest najczęściej w liściu bananowca i z bananem lub po prostu w wersji fish and chips. Na mnie nie zrobiła wrażenia, gdyż konsystencja mięsa była taka ciastowata, mało wyrazista. Jednak na pewno warto spróbować, bo nigdzie więcej nie będziecie mieli okazji.
Jadalne kasztany
Będąc w Dolinie Zakonnic, koniecznie spróbujcie pochodzące z tamtych okolic jadalne kasztany w najróżniejszym wydaniu. Mogą być pieczone podawane ze słodkim syropem z trzciny cukrowej. Może też być zupa z kasztanów, która smakiem i konsystencją przypomina naszą fasolową lub kasztanowe puree. Zdecydowanie warto spróbować.
Bolo do caco
Charakterystyczna maderska przekąska podawana praktycznie wszędzie. To cienki maderski chlebek (taka grubsza pita) wypiekany na gorących blachach lub bazaltowych kamieniach. Po przekrojeniu, jeszcze ciepły, podawany jest z mocno czosnkowym masełkiem, czasami z dodatkiem natki pietruszki. Pyszności.
Jakie atrakcje warto zobaczyć na Maderze? Lista polecanych przeze mnie miejsc.
Owoce morza i ryby
Jeżeli rozważamy jakie jedzenie na Maderze warto spróbować, to na pewno będą to wszelkiego rodzaju owoce morza i ryby. To nie jest wyjątkowe danie, ale tutaj na Maderze jest ich pod dostatkiem i zdecydowanie warto je próbować na różne sposoby. Pieczona ośmiornica z ziemniakami, stek z tuńczyka czy świeże smażone krewetki – wszystko jest przepyszne. Warto zajrzeć do sklepu typu Pico Doce (taki odpowiednik naszej biedronki – nawet właściciel Jeronimo Martins się zgadza), aby zobaczyć, jak dużą różnorodność mają tu świeżych ryb i owoców morza na obiad czy kolację. Pomyślcie, jak podobne stoisko wygląda w Polsce? Żal, a przecież też Polska rybami stoi prawda?
Słodkie przekąski na Maderze
Maderczycy podobno uwielbiają słodkie przekąski: bolo do mel – tradycyjny piernik pieczony na melasie oraz bolo de rei – drożdżowe ciasto pieczone z okazji święta Trzech Króli. W Câmara de Lobos co roku organizowane jest wspólne degustowanie najdłuższego ciasta bolo de rei.
Napoje, trunki, alkohole na Maderze
Kawa
To jeden z podstawowych trunków na Maderze, od którego najczęściej zaczynają dzień. Praktycznie wszędzie serwowana kawa jest wysokiej jakości i zaparzana w profesjonalnych ekspresach. Najczęściej pije się tu bica (espresso) lub garoto (espresso z odrobiną mleka). Co jest ważne, to kawa jest tu bardzo tania – 0,7-1 EUR.
Poncha
Jest to chyba najpopularniejszy (poza winem) trunek alkoholowy na Maderze. Pochodzi ona z ówcześnie malutkiej wioski Câmara de Lobos, gdzie rybacy stworzyli prosty trunek poncha pescador składający się tylko z cytryny i alkoholu. Obecnie to drink na bazie mocnego rumu aguardente wymieszany z sokiem z pomarańczy i cytryny oraz z dodatkiem miodu pszczelego. Całość robiona jest w miarę na świeżo. Praktycznie każdy bar czy restauracja ma swoją delikatnie różniącą się wersję poncha. Czasami jest ona słabsza, czasami mocniejsza, a do tego występuje w wielu różnych odmianach bazujących na owocach. Polecam próbować wszędzie! Słodziutkie i pyszne!!!
Nikita
Kolejny specyficzny drink, którego możecie spróbować na Maderze. Skład jest dosyć oryginalny: lody o smaku waniliowym, białe wytrawne wino, piwo oraz kawałki ananasa. Wszystko należy zmiksować i podać w szklance. Smak dosyć specyficzny, podobny trochę do malibu, ale nie do końca moje klimaty. Wolę poncha.
Wino Madeira
Specjalne, dosyć mocne, bo ok. 17-22 % alkoholu, tradycyjne wino produkowane na Maderze. Historycznie było to zwykłe wino wytwarzane na wyspie, ale ze względu na wysoką temperaturę i długi czas transportu żaglowcami na kontynent, wzmacniano je alkoholem, aby się nie zepsuło. Obecnie w procesie dojrzewania, podgrzewa się wysokoprocentowe wino do ok. 45 stopni, otrzymując jeszcze większą słodycz i specyficzny smak. Często podaje się je jako aperitif lub po prostu wino deserowe. Madeira występuje w kilku odmianach i zasada jest dosyć prosta – im starsze, tym lepsze i droższe. Zdecydowanie spróbujcie, ale pamiętajcie o jego mocy, aby były siły na powrót do domu, po degustacji w lokalnym barze.
Brisa
Na koniec coś również mocno charakterystycznego dla Madery – słodki, lekko gazowany sok o różnych smakach. Praktycznie wszędzie widać reklamy tego napoju, a na ulicy często ktoś popija właśnie puszeczkę brisa. Zdecydowanie spróbujcie o smaku markui.
Co Wam najbardziej przypadło do gustu? Które z potraw, dań czy napoi próbowaliście lub będziecie chcieli spróbować? Jedzenie na Maderze warto próbować w różnych miejscach. Poncha, bolo do caco czy espetada w każdej knajpce smakowała trochę inaczej. Smacznego.