Bornholm o wschodzie słońca
Cholerny budzik przerywa wspaniały sen. Kompletna ciemność otacza mnie w drewnianym domku. Wychodzę z ciepłego śpiwora, aby wyjrzeć przez okno na zewnątrz i zobaczyć czy jest sens wstawać w środku nocy i pakować się w plener. Stety, niestety niebo jest pięknie wypełnione gwiazdami, a jedynie gdzieniegdzie znajdują się na horyzoncie chmurki. Teraz już nie ma odwrotu – trzeba ubrać się i wyjść, aby zobaczyć jak wygląda piękny Bornholm o wschodzie słońca.
Mokra od rosy trawa moczy moje buty, zasuwam mocniej czapkę na uszy, statyw w ręku i podążam w stronę wybrzeża. Kamienisty brzeg, skalne formacje wchodzą w morze. Teraz tylko trzeba dobrze rozstawić statyw, zapiąć na nim aparat, wybrać odpowiedni filtr, ustawić samowyzwalacz i dobrze wykadrować. Technicznie jestem przygotowany, zatem zastygam w oczekiwaniu na spektakl, który powinien za dłuższy moment się rozpocząć.
Chmury powoli suną tuż nad horyzontem, zaczyna się przejaśniać, lecz olbrzymia kula słońca jeszcze nie wyjrzała zza morza. Bardzo często w takich momentach jest się samemu, jest to czas na przemyślenia i zadumę – Co mnie kolejny raz podkusiło, aby zrywać się w środku nocy? Po jaką cholerę wybrałem akurat ten rodzaj fotografii? Przecież jest tyle innych rodzajów, które nie wymuszają wstawania w nocy, włóczenia się po wybrzeżu w wietrze, zimnie i niesprzyjających warunkach bez gwarancji, że chociażby wyciągnie się aparat z torby. Ile to razy niewyspany człowiek wracał do domu z niczym? Pogoda, prognozy pogody i moje oszacowania nie zawsze się przecież sprawdzają.
Jednak ta cisza przerywana regularnym dźwiękiem uderzania morza o brzeg, ten niesamowity klimat poranka, gdy wszyscy jeszcze smacznie śpią, ta możliwość podziwiania budzącego się nowego dnia, gdy pierwsze promienie słońca oświetlają pędzące po niebie chmury, jest niesamowitym zjawiskiem i to zarezerwowanym tylko dla wybrańców. Dla tych, którzy chcieli podnieść się z ciepłych pieleszy i wyjść na spotkanie z naturą.
Bornholm o wschodzie słońca rekompensuje wszelkie niedogodności z porannego (nocnego) wstawania. Skaliste, ciekawie ukształtowane wybrzeże pięknie prezentuje się w kadrach. Teraz to tylko czekać na to co ma do zaoferowania Natura, czy będzie chciała nas wynagrodzić za nasz trud?