Nurkowanie w Chorwacji – wyspa Pag
Wrzesień to taki specyficzny miesiąc, który zawsze kusi, aby gdzieś pojechać, żeby przed polską jesienią naładować ciepłem nasze akumulatory. Po dosyć intensywnym nurkowo polskim sezonie przyszedł czas, że chciałem wreszcie popływać w trochę cieplejszych wodach. Zatem gdzie we wrześniu można wybrać się na nurkowanie, aby było jeszcze ciepło, stosunkowo niedrogo i przyjemnie?
Przed nami otworem stoi cała Azja ze swoimi idealnymi miejscami nurkowymi na Filipinach, Tajlandii, Malezji czy Indonezji, lecz niestety żal byłoby wybrać się tylko na tydzień, bo tyle nam zostało urlopu. Trochę bliżej jest przepiękne wybrzeże Egiptu czy Izraela, lecz to trochę inny poziom cenowy, który jesteśmy w stanie zaakceptować. Jest oczywiście jeszcze przyjemna Malta, lecz tam byliśmy w zeszłym roku, zatem trzeba było poszukać innej możliwości. Postanowiliśmy, że pojedziemy z grupą znajomych do Chorwacji, a dokładniej na wyspę Pag, aby przekonać się kolejny raz, tylko tym razem w innym miejscu, jak wygląda nurkowanie w Chorwacji.
Woda w Chorwacji ma specyficzny kolor. To mieszanka niebieskiej i zielonej barwy, które tworzą specyficzne połączenie. Jeżeli do tego dołożymy surowe, kamienne w kolorze piasku zbocza wybrzeża wyspy Pag i biegające po nich kozy i owce, to mamy ciekawy krajobraz. Tyle widać nad poziomem wody, a co można zobaczyć podczas nurkowania w Chorwacji?
Sprawdzam sprzęt, sprawność obu automatów, ilość powietrza w butli, dopięcie pasa balastowego. Te same czynności wykonuje mój partner nurkowy – takie nurkowe abecadło. Zanurzamy się. Na początek trochę skalnego rumowiska, trochę losowo porozrzucanych większych i mniejszych kamieni, które są porośnięte intensywnie żółtymi gąbkami. Płyniemy niżej, wzdłuż ściany porośniętej kruchymi gorgoniami, dookoła których pływają rybki. Widoczność sięga kilkunastu metrów, a temperatura wody jest bardzo przyjemna. Co jakiś czas mijamy falujące miękkie korale. Niestety pośród nich nie pływają rybki Nemo, jak miało to miejsce na Filipinach.
Schodzimy do podstawy ściany. Warto zaglądać pod liczne okapy, bo pod nimi lubią pływać większe okazy ryb. Pomimo, że komputer pokazuje ponad 30 metrów to nadal jest ciepło, jasno, z doskonałą widocznością, a podwodna przyroda nie zanika. Oczywiście podczas nurkowania w Chorwacji na próżno szukać dywanów rafy koralowej i egzotycznych, bajecznie kolorowych ryb, (jeżeli ktoś chce zobaczyć jak wygląda egzotyczny podwodny świat to proponuję wybrać się na nurkowanie na Filipinach, na snorkeling w Indonezji, czy do Malezji – oj jest, co tam podziwiać), bo to nie ta szerokość geograficzna, ale w porównaniu do polskich rejonów nurkowych (np. kamieniołom w Opolu czy na Zakrzówek) to zupełnie inna bajka. Oglądamy piękne muszle po jeżowcach, gorgonie, gąbki i płochliwe wieloszczety – takie żyjątko, które ma wapienną rurkę i wystające z niej czułki, które jak wyczują zagrożenie (np. nurka próbującego zrobić zdjęcie) to chowa się do swojej rurki, którą przyczepione jest do podłoża.
Płyniemy w inne miejsce, aby zobaczyć tutejsze jaskinie. Wpływamy w ciemny korytarz, który prowadzi nas do niedużej jaskini. Snop latarki ukazuje różne kolory porośniętych ścian. Po dwóch, trzech zakrętach korytarz poszerza się i woda robi się coraz jaśniejsza. Komputer pokazuje 2-3 metry głębokości. Wypływamy na powierzchnię. Jesteśmy w podziemnej komorze, do której w stropie wpada niewielki snop naturalnego, dziennego światła. Bardzo ciekawe miejsce. Idealne dla legendarnych morskich piratów na swoją kryjówkę, w której można schować zrabowane skarby. Niestety nie znaleźliśmy żadnego.
Powietrze w butlach powoli się kończy, zatem nadszedł czas powrotu. Na łodzi dzielimy się wrażeniami i opowiadamy sobie to, co chcieliśmy powiedzieć pod wodą. Podmieniamy butle na pełne i odpoczywamy przed kolejnym nurkowaniem.
Nurkowanie w Chorwacji – wyspa Pag informacje praktyczne
Na wyspie Pag w miejscowości Metajna znajduje się Polska baza nurkowa Aquamatic’a – divingpag.com. Na miejscu można wypożyczyć kompletny sprzęt, nabić butle oraz skorzystać z transportu jedną z dwóch łodzi na miejsce nurkowe. Jak ktoś chce podszkolić swoje umiejętności nurkowe, zdobyć wyższe uprawnienia to może tu zrobić wybrany przez siebie kurs.
Wszystkie nurkowania odbywały się z łodzi w miejscach oddalonych o ok. 40-70 min płynięcia łodzią. Czasami były to ściany, małe jaskinie, podwodne wyspy. Widoczność +/- 20 metrów: czasami mniej, zależnie od wybranego miejsca. Temperatura wody jest bardzo przyjemna. We wrześniu jest w granicach 22 stopni przy powierzchni do 16-17 stopni na ok. 40 metrach, zatem moja 5mm pianka była w zupełności wystarczająca. Nurkowie o różnych stopniach zaawansowania (od OWD do Tec) znajdą dla siebie w okolicy wyspy Pag odpowiednie głębokości do nurkowania.
W dni wolne od nurkowania można wybrać się zobaczyć wspaniałe wodospady w Parku Narodowym Krka lub niesamowite jeziora Plitwickie.
