Morawski Kras – jaskinia Rudické Propadání

Morawski Kras (Moravský kras) to rejon krasowy u naszych południowych sąsiadów. Wybraliśmy się w te okolice, aby zobaczyć jak wyglądają czeskie podziemia. Naszą przygodę z jaskiniami rozpoczynamy od jaskini Rudické Propadání, która nie jest dostępna dla zwykłych turystów, a jedynie dla grotołazów.

Morawski Kras - jaskinia Rudické Propadání
Morawski Kras – jaskinia Rudické Propadání.

Po skontaktowaniu się z grupą grotołazów z Moraw dostaliśmy zgodę na wejście do jaskini. Trzeba wiedzieć, że każda jaskinia w Czechach ma swoich opiekunów, którzy decydują o tym, czy można do niej wejść czy nie. Jestem członkiem SpeleoClub Wrocław więc nie mieliśmy najmniejszego problemu z dogadaniem się z „kolegami po fachu”. Przekazali nam wszelkie niezbędne informacje jak znaleźć jej otwór, a także jak otworzyć właz wejściowy.
Po raz pierwszy spotkaliśmy się z tym, że jaskinia ma wejście, które ma specjalne zabezpieczenie, aby nikt postronny nie mógł do niej wejść. Trzeba znać kombinację poszczególnych ruchów w zamku i zapadkach, aby z sukcesem ją otworzyć. Nie powiem – pomimo szczegółowych instrukcji nie było to łatwe zadanie.

Morawski Kras - jaskinia Rudické Propadání
Morawski Kras – jaskinia Rudické Propadání

Rudické Propadání jest drugim największym systemem jaskiniowym w Czechach. Jaskinia ma 12 km długości. Dzięki uprzejmości grotołazów z Moraw, którzy opiekują się tą jaskinią, mogliśmy do niej wejść. Do jaskini wpływa Jedovnický potok, który wypełnia większość korytarzy. Podobno w 1802 roku pojawiły się pierwsze owoce eksploracji autorstwa Hugo Salm.

Jesteśmy w środku jaskini. Zaczynamy systemem drabin. Pierwsza z nich wygląda na prawie nową i nie budzi naszych Obwa. Czym niżej tym drabiny są gorszej jakości, lecz nadal akceptowalnej. Po pokonaniu najdłuższej z nich, czyli około 17 metrowej, dotarliśmy na spąg (dno korytarza jaskini) w miejscu o nazwie „Hugonuv dom”, czyli gdzie znajdowała się już woda. Jednak tak naprawdę trudno ten płyn nazwać wodą, bo przezroczysta to ona nie jest. Unosi się śmierdzący zapach. To nie jest ciek wodny, a ściek, normalne pomyje, proszek, szampon.

Morawski Kras - jaskinia Rudické Propadání
Morawski Kras – jaskinia Rudické Propadání – część pionowych odcinków pokonuje się po drabinie.

Na początku jest jak zwykle, każdy chce jak najmniej zamoczyć kaloszki w wodzie. Po co się niepotrzebnie wystawiać na kontakt z tą cieczą. Ściany rzeczywiście są pokryte ładnymi naciekami, nie to, co w jaskiniach turystycznych odwiedzonych wcześniej, lecz też tego jest całkiem sporo. Poruszmy się do przodu, ciecz staje się głębsza i głębsza, aż w końcu nie można już przejść zacieraczką (technika wspinaczkowa służąca do pokonywania wąskich formacji używając obu ścian zwężenia zapierając się rękoma i nogami), bo jest zbyt szeroko. Wchodzimy do wody na całego. Ciecz sięga do pół uda. W powietrzu cały czas unosi się zapach proszku do prania ?

Korytarze Rudické Propadání są bardzo obszerne. Od czasu do czasu zatrzymujemy się, aby móc zrobić zdjęcia. Następuje cały ciąg przyczynowo-skutkowy: rozwiązanie szpeja (worek jaskiniowy), wyciągnięcie statywów, ustawienie aparatów, dyrygowanie i kierowanie grotołazami – modelami, pstryk, wstrzymanie oddechu, aby nie wydychać pary wodnej i zamarcie w bezruchu na kilka, kilkanaście sekund i już po krzyku. Jest zdjęcie. Niestety tylko na początku modelom chciało się pozować – czym dłużej przebywaliśmy w jaskini, tym ochota bardziej spadała.

Morawski Kras - jaskinia Rudické Propadání
Morawski Kras – jaskinia Rudické Propadání – jedno z najsłynniejszych miejsc jaskini – drabinka cała w polewie.

Gdzieś po drodze jest kilkudziesięciu letnia drabinka oblana naciekami, która uwieczniona jest we wszystkich prospektach i kartkach pocztowych dotyczących Morawskiego Krasu. My też musimy ją uwiecznić – miejsce z rodzaju „must see”.

W większości korytarza Rudické Propadání poziom wody był tak trochę powyżej kolan, czasami niewiele poniżej pasa, ale były także głębsze miejsca. Na tych odcinkach powieszone były stalowe liny, po których można było swobodnie przejść. Doszliśmy do miejsca, gdzie znajduje się syfon. Tutaj trzeba się wrócić, aby znaleźć obejście ciasnego miejsca. Dalej już bez dużego entuzjazmu przechodzimy przez „Rudicky dom” i z czystym sumieniem możemy zawrócić. Nikomu już nie chciało się włóczyć po tym ścieku.

Morawski Kras - jaskinia Rudické Propadání
Morawski Kras – jaskinia Rudické Propadání – pamiątka.
Morawski Kras - jaskinia Rudické Propadání
Morawski Kras – jaskinia Rudické Propadání – cała ekipa z SpeleoClub Wrocław.

Po wyjściu z Rudické Propadání zdjęliśmy tylko kaski i uprzęże i w całym jaskiniowym rynsztunku, bez ceregieli poszliśmy na bazę. Dokładne płukanie wszystkich rzeczy i długi prysznic, aby porządnie wymyć każdą pozostałość tej cieszy, z którą mieliśmy kontakt przez długi czas. Mamy nadzieję, że nic nam nie zaszkodzi.

Newsletter

Podobał Ci się artykuł i zdjęcia? Chcesz być zawsze na bieżąco i jako pierwsza/y otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach na blogu? Zapisz się do newsletter'a. Obiecuję zero spam'u

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *