indonezja

indonezja

Indonezja to ogromny, bardzo urozmaicony i niesamowity kraj. Nie sposób w niecały miesiąc zobaczyć wszystko, więc dosyć precyzyjnie obraliśmy za cel naszego wyjazdu wyspy: Jawa, Bali, Gili oraz Nusa Lembongan. Każda z nich ma coś w sobie, ma niesamowity i niepowtarzalny klimat i atmosferę, zamieszkują ją bardzo ciekawi i uprzejmi ludzie. Nasz wyjazd w 2011 roku tylko nas rozochocił i nakręcił na powrót w to miejsce za jakiś czas, aby móc poznać inne rejony wspaniałej Indonezji. Jeżeli ktoś szuka niesamowitych wulkanów, wspaniałych świątyń, rajskich plaż i niesamowitych rejonów do nurkowania i snorkelingu to doskonale trafił.

panorama gili trawangan plaża

Gili Trawangan poszukiwanie raju

Centrum wyspy Gili Trawangan (zaraz przy miejscu, gdzie przypływają łodzie) jest dosyć gwarne. Co kawałek mini agencja turystyczna oferująca wycieczki snorkelingowe, bilety na Bali czy trekkingi na Rinjani (Lombok). Wszystko to przeplatane kolorowymi restauracjami i sklepikami. Pieczołowicie zaprojektowane i wykonane, aby jeszcze bardziej skupiało uwagę i przyciągało włóczących się turystów. Z daleka wielkie szyldy wifi zone, western breakfast oraz Bitang czytaj więcej …

panorama gili trawangan snorkeling

Gili Trawangan snorkeling trip – magia podwodnego świata

Wszyscy siedzimy już w łodzi: Amerykanie, Niemcy, Francuzi, Hiszpanie i wielu innych – kakofonia języków. Na dziobie stoi młody, długowłosy, o ciemnej karnacji chłopak w surferskich spodenkach biodrach – nasz przewodnik. Na rufie jego pomocnik uruchamia silnik i powoli wypływamy na Gili Trawangan snorkeling trip w okolicach wysp Gili Trawangan, Gili Air, Gili Memo. Przez szybę w podłodze widać małe czytaj więcej …

Bali. Pura Goa Lawah – świątynia nietoperzy

Dzisiaj świątynia Pura Goa Lawah („Pura” oznacza świątynię, „Goa” jaskinię, a „Lawah” nietoperza) jest miejscem uroczystości religijnych. Wszyscy mocno skupieni, pogrążeni w modlitwie siedzą na kamiennej posadzce twarzą zwróceni do wylotu jaskini. Wyczekują recytacji kolejnych wersetów i błogosławieństw. Dookoła kręci się mnóstwo ludzi. Wszyscy ubrani w odświętne, białe szaty. Kobiety na głowach niosą kosze pełne darów: kwiaty, owoce, warzywa. Dźwięk czytaj więcej …

świątynia pura besakih

Bali. Pura Besakih – przepiękna świątynia z koszmarną „obsługą”

Zakładamy kaski na głowę, siadamy na wypożyczony skuter i ruszamy w drogę. Najpierw wygodny asfalt z dużą ilością samochodów, następnie skręcamy w mniejszą dróżkę, gdzie ruch już nie jest taki duży, aby po kolejnym skrzyżowaniu wjechać na bardzo kiepskiej jakości szlak. Dookoła malownicze pola ryżowe, cisza i spokój. Jesteśmy sami. Mijamy małe wioski, składające się z kilku zabudowań, kolejne drogowskazy kierują czytaj więcej …

Bali. Sacred Monkey Forest Sanctuarium czyli z aparatem wśród małp

Malutka małpka siedzi na środku chodnika i obgryza resztki banana. Pozostała część rodzeństwa walczy ze sobą o kawałek innego owoca. Krzyki, piski i inne dźwięki unoszą się w powietrzu. Jesteśmy pośrodku Monkey Forest, czyli wspaniałego parku (lasu), gdzie możemy na wyciągnięcie ręki zobaczyć bawiące się małpy. Są bardzo sprytne. Siedzą przy ścieżkach i czekają na turystów, bo dobrze wiedzą, że czytaj więcej …

panorama kawah ijen

Kawah Ijen – górnicy z piekła rodem

Jest jeszcze ciemno. Słońce dopiero za jakiś czas wzejdzie. Jednak my już startujemy z Paltuding Pos ubitą, dosyć stromą ścieżką, aby wyjść na spotkanie z górnikami z Kawah Ijen (Indonezja, Jawa). Czujemy się prawie jak bohaterowie bajki „Jaś i Małgosia” wiedzeni drogą, na której z ciemności wyłaniają się rozsypane żółte okruszki siarki określające kierunek, w którym mamy podążać. Co jakiś czytaj więcej …

panorama mount bromo sunrise

Mount Bromo – magiczny wschód słońca nad wulkanem

Godzina 3.30, dźwięk alarmu budzika wybudza nas z objęć Morfeusza, wszystko po to, aby zobaczyć wschód słońca nad wulkanem Mount Bromo. Pomimo szerokości geograficznej musimy się ubrać w polary i czapki, bo na zewnątrz jest stosunkowo chłodno. Zaspanym krokiem podążamy w stronę warczących jeepów, których właściciele rozgrzewają silniki. Dziurawą drogą jedziemy w stronę punktu widokowego Penanjakan. Zaledwie po 15 minutach czytaj więcej …

panorama borobudur

Yogyakarta – świątynia Borobudur na własną rękę

Próbujemy dowiedzieć się, jak najłatwiej dostać się do świątyni Borobudur. Na początku rozmowy z „managerem” naszego guesthous’a, padają propozycje wynajęcia taksówki na cały dzień lub wykupienia super pakietu w agencji turystycznej. Gdy rezygnujemy z tego rodzaju ofert, podróż lokalnym autobusem jest nam wysoce odradzana, bo przecież najpierw trzeba dojechać na dworzec autobusowy Jombor (3000 IDR/os), a dopiero tam poszukać autobusu, czytaj więcej …

panorama prambanan

Yogyakarta – świątynia Prambanan wieczorową porą

Według zapewnień wielu naganiaczy z okolicznych biur podróży nie ma prostej metody, żeby dostać się do Prambanan, zatem idąc za ich radą powinniśmy wynająć prywatny samochód lub wykupić zorganizowaną wycieczkę. Już po pierwszym dniu w tym kraju zauważyliśmy, że każdą informację trzeba zweryfikować i spróbować ją uzyskać z jak największej ilości źródeł, aby mieć większą szansę na poznanie prawdy. Okazuje czytaj więcej …

panorama indonezja mapa podróży

Indonezja plan podróży

Jak zawsze wszystko ma gdzieś swój początek, a ta historia zaczęła się bardzo niegroźnie. Kilka lat temu, chodząc po antykwariatach w Łodzi na Piotrkowskiej kupiłem w dobrej cenie kilka przewodników. Jednym z nich był przewodnik po „Bali„. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że kiedyś odwiedzę tę wyspę, lecz widać ziarenko „ciekawości” już wtedy zasiane w bezkresach mojej podświadomości, tylko czytaj więcej …