Masada – krwawa twierdza w Izraelu
Jak okiem sięgnąć dookoła widać delikatnie pofałdowany krajobraz Pustyni Judzkiej. Słońce jeszcze chowa się za horyzontem dając trochę światła na niebie. Znajduje się na zboczach płaskowyżu, na którego szczycie są starożytne ruiny twierdzy Masada, która była miejscem krwawego wydarzenia.
Wybierając się do Izraela koniecznie chciałem pojechać zobaczyć twierdzę Masada. Jednak nie wystarczyło mi odwiedzenie jej w pełnym słońcu. Chciałem móc podziwiać piękny wschód słońca ze zboczy płaskowyżu. Kto normalny na wakacjach wstaje o 3 nad ranem, aby pojechać na zdjęcia? Pewnie niewielu. Na pewno więcej jest tych „nienormalnych”, którzy z nadzieją na wynagrodzenie ich trudu wstania w środku nocy, zobaczą iście magiczny krajobraz o brzasku słońca.
Niestety nie zawsze jest tak kolorowo jakbyśmy tego chcieli. Nie zawsze Matka Natura sprezentuje nam iście boskie widoki. Czasami obejdziemy się smakiem i musimy przełknąć gorzki smak porażki. Trochę zawiedziony widokami wschodu słońca podążam szlakiem na szczyt płaskowyżu znajdującego się ponad 100 metrów powyżej otaczającego go krajobrazu.
Masada powstała przed narodzinami Chrystusa. Wybudowano twierdzę nad doskonałym pod względem obronności płaskowyżu o stromych zboczach. Jednak jej krwawa historia rozpoczęła się w 73 roku n.e. Wtedy to wojska rzymskie w liczności 5 tysięcy żołnierzy i 9 tysięcy niewolników pod dowództwem Flawiusza Silwa rozpoczęły szturm na twierdzę, która stanowiła schronienie dla Zelotów (ugrupowanie polityczno religijne z Palestyny).
Obrona Masady trwała długo. Rzymianie zdołali usypać górę z piasku po której mogli rozpocząć szturm twierdzy. Dowódca Zelotów Eleazar Ben Jair widząc beznadziejność sytuacji w której się znaleźli postanowił nie dopuścić do wzięcia swoich ludzi w niewolę. Podobno Zeloci wierzyli, że poddanie się najeźdźcy i trafienie do niewoli oznacza sprzeniewierzenie się jedynemu Bogu.
Dowódca wymyślił i przekonał swoich ludzi do szaleńczego i okrutnego pomysłu – popełnienie zbiorowego samobójstwa. Oddajmy głos Eleazarowi:
„Since we long ago resolved never to be servants to the Romans, nor to any other than to God Himself, Who alone is the true and just Lord of mankind, the time is now come that obliges us to make that resolution true in practice …We were the very first that revolted, and we are the last to fight against them; and I cannot but esteem it as a favor that God has granted us, that it is still in our power to die bravely, and in a state of freedom.” / Josephus Flavius – The Jewish War/
Plan był prosty. Każdy mężczyzna miał zabić całą swoją rodzinę. Następnie, gdy w twierdzy zostali tylko mężczyźni, wylosowali spośród siebie 10 przedstawicieli, którzy zabili pozostałych. Kolejne losowanie wyłoniło jednego, który zabił pozostałych dziewięciu, aby na końcu popełnić samobójstwo. W międzyczasie cała twierdza została podpalona przez Zelotów za wyjątkiem pełnych spichlerzy. Miało to na celu pokazanie Rzymianom, że samobójstwo było świadomym czynem niezwiązanym z brakami żywności. Pisma podają, że w ten sposób 960 osób zakończyło swój żywot, a cudem przeżyły dwie kobiety i pięcioro dzieci, które skutecznie schowały się w zakamarkach twierdzy. Dzięki nim możemy przeczytać historię spisaną przez Flaviusa.
Mając w pamięci tę krwawą historię chodziłem pomiędzy ruinami twierdzy oglądając pozostałości zabudowań pamiętających tamte wydarzenia. Część zabudowań twierdzy Masada jest całkiem nieźle zachowana, a w niektórych częściach to kupa kamieni, jednak miejsce robi niesamowite wrażenie. Najlepiej zachowanym elementem jest Pałac Zachodni, w którym możemy podziwiać całkiem niezłej jakości malowidła i pozostałości mozaiki. Na wschód słońca nie przyjeżdża tu zbyt wielu turystów, więc twierdzę mamy prawie na wyłączność. Warto zaglądnąć do każdego z zaznaczonego na planie miejsca, bo wtedy możemy sobie wyobrazić jak mogło wyglądać tu życie ponad 2000 lat temu.
Płaskowyż stanowi doskonały punkt obserwacyjny na okoliczną, bajeczną pustynię. Otacza nas księżycowy krajobraz i ktoś, kto lubi takie widoki na pewno nie będzie mógł się napatrzeć.
Masada informacje praktyczne
Niestety nie udało nam się znaleźć publicznego transportu umożliwiającego dojazd w okolice twierdzy Masada w środku nocy. Wszyscy których spotkałem na parkingu byli uczestnikami zorganizowanych wycieczek. W ciągu dnia można dotrzeć tu publicznymi autobusami. Działa także kolejka linowa, którą można dostać się na sam szczyt oszczędzając sobie 45 minutowego marszu stromą ścieżką Snake Path.
Aby zobaczyć wschód słońca i twierdzę Masada skorzystałem z zaproszenia Tourist Israel i Abraham Tours na wycieczkę Masada Sunrise.
PS. Podróż do Izraela odbyła się w terminie 29.04-13.05.2015 roku. Zapraszam do zapoznania się z Nadia w Izraelu – zapiski z podróży, Nadia w Izraelu – zapiski z podróży cz.2 oraz artykułem Izrael informacje praktyczne, który zawiera dużo pomocnych materiałów dla tych, którzy planują wybrać się do Izraela.