Preikestolen – jedna z największych atrakcji Norwegii
Preikestolen to jeden z najsłynniejszych klifów Norwegii. To naturalnie powstała „ambona” (Hyvlatonnå) mierząca 604 metry, wznosząca się nad pięknym, ponad 40 kilometrowym fiordem Lysefjord. To charakterystyczna „skała stół” (Pulpit Rock) o prawie idealnym kształcie prostokąta, którą każdy chce zdobyć i móc podziwiać przepiękne widoki.
Wiecie dlaczego popularne miejsca są popularne? Ponieważ są przepiękne i każdy chce zobaczyć ich piękno. Prawda, że proste? Niestety jak zwykle zawsze pojawia się jedno ale – jak to zrobić, aby nie „podziwiać” piękna w tłumie innych turystów? Znów odpowiedź jest banalnie prosta – należy wybrać się w dane miejsce o niestandardowej porze.
Zawsze twierdziłem, że warto pojawić się na szlaku bardzo wcześnie rano, gdyż wtedy nikogo oprócz mnie raczej nie będzie. Na Preikestolen ta sztuczka nie działa. Od wczesnego ranka jest tu dużo turystów, oczywiście jak na Norwegię, a to zupełnie inny wymiar ilości np. w porównaniu z polskim oblężeniem wycieczkowiczów w Dolinie Chochołowskiej, aby podziwiać krokusy. Wiktor, nasz przewodnik, zaplanował wyjazd tak, aby być na Preikestolen pod koniec dnia. Okazało się to doskonałym wyborem. Podczas gdy my wchodziliśmy pod górę, ostatnie osoby już z niej schodziły, więc szlak był dosyć pustawy.
Jak wygląda Preikestolen?
Wiedziałem, że jak przyjadę do Norwegii to będę chciał zobaczyć Preikestolen. Miejsce to znałem ze zdjęć. Idealnie płaski kawałek skały, którego szczyt stanowi platforma o wymiarach +/- 25 x 25 metrów z prosto opadającymi ścianami do pięknego fiordu Lysefjord. Chciałem podejść do jego krawędzi i spojrzeć w przepaść. To niesamowite uczucie patrzeć pionowo w dół podczas gdy wiatr rozwiewa nasze włosy. Nie potrafię sobie wyobrazić co musi czuć skoczek wykonujący basejump (skok ze skały z małym spadochronem). Ponad 300 metrowa przepaść robi wrażenie, a gładka skała kusi, aby spróbować wspiąć się na nią. Na klifie istnieje kilka dróg wspinaczkowych (nawet jedna polska), lecz niestety o trudnościach zupełnie poza moim zasięgiem.
Pozostaje siedzieć na klifie i cieszyć się widokiem. Co jakiś czas podchodzi ktoś nowy na krawędź i robi sobie zdjęcie. Pozuje, podskakuje, uśmiecha się. Trzeba pamiętać o tym, aby być uważnym. Na całe szczęście nie ma tu żadnych barierek i zabezpieczeń, które ograniczałyby turystę – każdy musi pilnować sam siebie.
Naukowcy i mieszkańcy powiadają, że za jakiś czas skała Preikestolen odłupie się i runie do fiordu tworząc gigantyczną falę, która zatopi okoliczne miasteczka. Ile w tym prawdy nie wiadomo, lecz od dłuższego czasu jest on bacznie monitorowany, więc może coś w tym jest? Na wszelki wypadek warto pośpieszyć się z odwiedzeniem tego miejsca.
Będąc na Preikestolen już wiedziałem, że prędzej czy później będę musiał tu powrócić. Niestety spędziliśmy tam tylko wieczór. Z olbrzymią zazdrością patrzyłem na rozstawiony nieopodal skały namiot. Będą spali w wyjątkowym miejscu oczekując wschodu słońca. Wystarczy poszukać w google, aby przekonać się, że potrafi tu być pięknie o poranku. No nic – teren rozeznany, więc trzeba tu powrócić :)
A może interesuje Was wejście na słynny zaklinowany kamień Norwegii Kjeragbolten? Szczegółowy opis szlaku i informacje czy każdy może tam wejść.
Preikestolen informacje praktyczne
Szlak prowadzący na Preikestolen jest bardzo łatwy. To delikatny ok. 2 godziny spacer po prawie płaskim terenie, z kilkoma łatwymi podejściami. Do pokonania mamy zaledwie 350 metrów deniwelacji na odcinku 3,8 km. Po drodze mijamy bagniste tereny, nad którymi rozciągnięte są drewniane mostki, obserwujemy małe jeziorka i postrzępione skały. Szlak z pięknymi widokami idealny dla każdego. Startuje z obszernego płatnego parkingu Preikestolhytta (200 NOK/samochód) i idziemy oznakowaną ścieżką (znaki to czerwona literka „T”) mijając co jakiś czas tablice informacyjne pokazujące w którym miejscu znajdujemy się. Po drodze jest przynajmniej jedno miejsce, gdzie możemy wykąpać się w orzeźwiającym jeziorku.
Na Preikestolen wchodziłem na zaproszenie sympatycznego Wiktora i Agnieszki, którzy prowadzą firmę Nordtrip organizującą wycieczki do Norwegii dostępną na polską kieszeń. Jednym z punktów bogatego programu jest trekking na Preikestolen. Jeżeli interesują Was ceny i pełny program do zaglądnijcie do nich na stronę. Z czystym sumieniem mogę polecić ich firmę.
Szlak na Preikestolen: długość szlaku: 9,3 km tam i z powrotem, ponad 400 metrów podejść, 400 metrów zejść.