panorama rangun

Rangun – ostatni przystanek na trasie…

Śniadanie to dobry początek każdego dnia. Wchodzimy po wąskich schodach na górne piętro naszego guesthousa i tu niespodzianka. Posiłek jest w postaci szwedzkiego bufetu, każdy je ile chce. Ale przecież nie ilość, ale jakość się liczy. I tu kolejne zaskoczenia: różnorodność potraw była naprawdę duża: niezliczone ilości owoców, tosty, grzanki, ryż, makaron, sałatki, dżemy od koloru do wyboru. Dopiero później czytaj więcej …

panorama ulice rangunu

Ulice Rangunu, czyli o włóczędze przez miasto

Rangun to olbrzymie miasto i jak zawsze trzeba się do niego przyzwyczaić, trzeba troszkę przesiąknąć tym klimatem, aby się w nim odnaleźć, aby móc dostrzec jego piękno. Zawsze na początku boję się takich miejsc, nie podoba mi się hałas, zgiełk, tłum ludzi na chodnikach, ciasnota, trąbienie, wszędobylskie skutery. Na początku człowiek ma problemy z orientacją, lecz wystarczy przejść parę ulic, czytaj więcej …

panorama everest góra gór

Everest Góra Gór. Monika Witkowska – recenzja książki

Powstała książka pt. „Everest Góra Gór” , opowiadająca o tym, jak wygląda zdobywanie najwyższej góry świata przez zwykłego śmiertelnika. Autorka, Monika Witkowska, wykupuje usługę w agencji trudniącej się organizowaniem wejścia na Mount Everest, detalicznie opisując każdy element przygotowań, szukania pieniędzy, kompletowania sprzętu i możemy śledzić każdego dnia jej poczynania. Ogrom treningów i innych wyrzeczeń zostały nagrodzone szczęśliwym zdobyciem wymarzonej góry i czytaj więcej …

panorama wyspa tioman

Wyspa Tioman – leniwa plaża ABC?

Nie jesteśmy wielkimi fanami plażowania, jednak zgodnie uznaliśmy, że odpoczynek po długiej podróży jak najbardziej nam się należy. W tym celu obraliśmy kierunek – wyspa Tioman, czyli magiczne miejsce położone ok. 3 godzin promem od kontynentu. Wybierając się na wyspę, trzeba podjąć decyzję, na której z plaż mamy zamiar odpoczywać, gdyż prom ma kilka przystanków i na odpowiednim trzeba wysiąść. czytaj więcej …

panorama ngwe saung beach

Ngwe Saung Beach – nicnierobienie…

Przyszedł czas, aby zatrzymać się na dłuższą chwilę, aby w ciszy i spokoju można było przemyśleć ostatnie dni, to, co się wydarzyło, czego się doświadczyło, wspomnieć ludzi, jakich się spotkało. Pierwotnie planowaliśmy pojechać na Ngapali Beach, lecz dosyć wysokie ceny oraz trudności w dostaniu się tam z Baganu przeważyły szalę i przyjechaliśmy tutaj, do Ngwe Saung Beach. Nie byłbym sobą, czytaj więcej …

panorama Rybacy z Ngwe Saung Beach

Rybacy z Ngwe Saung Beach

Mijamy małe drewniane domki, w których żyją mieszkańcy wioski. Idziemy wąską ścieżką prowadzącą na plaże. Pojawia się długi i szeroki pas jakiegoś materiału, a na nim tysiące błyskotek. Podchodzimy bliżej, aby się przyjrzeć, co tak pięknie lśni w słońcu. Okazuje się, że w ten sposób całe rodziny suszą złowione malutkie ryby. Dzieciaki przybiegają do nas ciekawe, co tu robimy. Chętnie czytaj więcej …

panorama snorkeling na tioman

Snorkeling na Tioman? Czemu nie

Snorkeling to taka prosta czynność fizyczna. Człowiek zakłada maskę i fajkę, kładzie się na wodzie i oddychając przez kawałek plastikowej rurki może nie odrywając oczu od podwodnego świata podziwiać jego walory. Wszystko jest kwestią wybrania odpowiedniego miejsca. Zatem jakie miejsce wybrać na snorkeling na Tioman?Wszystkie foldery reklamowe, biura turystyczne i szkoły nurkowania proponują wycieczkę na położoną niedaleko Coral Island (Palua czytaj więcej …

panorama autobus

Męczący przejazd z Bagan do Ngwe Saung Beach

Leniwy poranek, powolne pakowanie plecaka, pyszne śniadanko na dachu guesthousa i włóczenie się po okolicy. O 15:00 pojawił się nasz autobus. Tym razem okazał się całkiem przyzwoity: dużo miejsca na nogi, klimatyzacja, regulowane siedzenia oraz jak zwykle TV z „najnowszymi” teledyskami. Najbliższe 12 godzin spędzimy w tej maszynie, aby pokonać trasę z Bagan do Ngwe Saung Beach. Z przodu para czytaj więcej …

panorama lokalny targ w bagan

Lokalny targ w Bagan

Jak już wcześniej pisałem lokalny targ to takie miejsce, gdzie warto pobyć, gdzie warto wybrać się na zakupy, gdzie warto coś zjeść. To tutaj spotykają się i plotkują kobiety podczas porannych zakupów, to tutaj mężczyźni rozmawiają o pogodzie czy chinlone (podobna gra do naszej „zośki”, uznawany za narodowy sport w Birmie). Każde targowisko ma coś w sobie, ma specyficzne zapachy, czytaj więcej …