panorama bagan sunset

Zachód słońca w Bagan – magiczne chwile wieczoru

Rower między nogami, w koszyku na kierownicy leży statyw fotograficzny, a na plecak z aparatem, czyli jesteśmy gotowi, aby pojechać zobaczyć magiczny zachód słońca w Bagan. Powoli pedałujemy piaszczystymi uliczkami obierając kierunek Old Bagan. Zadanie na dziś to znaleźć sobie jakąś pagodę, z której będziemy obserwowali krainę tysiąca pagod w ostatnich promieniach słońca.  Nie mamy określonego celu, nie przyglądaliśmy się czytaj więcej …

panorama bagan sunrise

Kraina tysiąca pagód, czyli magiczny wschód słońca

Bagan to miejsce w którym nawet największe śpiochy wstają w środku nocy, aby pojechać i zobaczyć magiczny wschód słońca. Wystarczy nastawić budzik na 4:30, zabrać sprzęt fotograficzny i wsiąść na rower. Kraina tysiąca pagód, która w chwili obecnej znajduje się w objęciach Morfeusza, czeka na nas. Czołówka na głowę, rower między nogi i siłą mięśni jedziemy w kierunku jednej ze czytaj więcej …

panorama droga do bagan

Długa droga z Mandalay do Bagan

Bilety na transport autobusem z Mandalay do Bagan kupiliśmy dzień wcześniej u pośrednika Seven Diamonds (9000K/os). Według zapewnień sprzedawcy pojazd miał być z klimatyzacją, dużą ilością miejsca na nogi i generalnie super wygodny. Hmmm, zobaczymy jak będzie wyglądała nasza droga do Bagan. Dostaliśmy się rano na dworzec autobusowy. Zwyczajne miejsce, mnóstwo ludzi kręcących się wokół budki, która robi za poczekalnie, czytaj więcej …

panorama międzyzdroje

Czy warto pojechać nad polskie morze?

Przechadzamy się główną promenadą w Międzyzdrojach. Beztrosko idziemy szerokim chodnikiem nie zważając na to, że ktoś nas trąci łokciem. Po prostu tego „ktosia” jeszcze nie ma. Hordy turystów zawitają nad polskie morze dopiero za parę tygodni. Dookoła większość budek z „kiczem made in China” jest jeszcze zamkniętych. Gdzieniegdzie można spotkać otwarty kiosk z resztkami kartek pocztowych z poprzedniego sezonu. Do czytaj więcej …

panorama wrocławski port lotniczy

Wrocławski Port Lotniczy po zachodzie słońca

Jak to się dzieje, że stara maksyma Stanisława Jachowicza „Cudze chwalicie, swego nie znacie” jest tak bardzo aktualna? Wielokrotnie się o nią „potykam”, że to co mam tutaj na wyciągnięcie ręki zawsze jest za daleko lub po prostu nie ma czasu. Jednak wreszcie znalazłem chwilę, aby wybrać się z aparatem i statywem jednego, pięknego wieczora na Wrocławski Port Lotniczy, aby czytaj więcej …

panorama zachód słońca

Zachód słońca nad morzem

Słoneczny dzień chyli się ku końcowi. Przedsezonowa plaża opustoszała z ostatnich turystów. Dookoła, jak okiem sięgnąć, nie ma nikogo. Mamy środek tygodnia, a turyści nie zdążyli jeszcze przyjechać. W oddali słychać ciszę i spokój. Czy zachód słońca nad morzem nadal ma tą magię w sobie? Przyszedł czas na obowiązkowy punkt programu nad polskim morzem – majestatyczny, wielobarwny, skromny zachód słońca. czytaj więcej …

panorama u bein bridge

U Bein Bridge – najdłuższy most tekowy świata

Jest to jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc w całej Birmie – U Bein Bridge (The Taung-Tha-Man Bridge)  – najdłuższy na świecie most tekowy (1.2 km), który znajduje się niedaleko Mandalay. Nie sposób być w tym kraju i nie odwiedzić tego ciekawego miejsca. Koniecznie należy spędzić tu trochę czasu, aby poczuć klimat miejsca, lecz absolutnie obowiązkowym momentem, w jakim po prostu czytaj więcej …

panorama inwa

Inwa (Ava) – starożytne miasto w okolicy Mandalay

Zatrzymujemy się w zacisznym miejscu skąd za chwilę wypłyniemy w kierunku Inwa w okolicach Mandalay. Kilka bambusowych chatek, malutka knajpka, gdzie cała rodzina prowadzi rodzinny interes. Dziewczyna z pięknym wzrokiem na twarzy wykonanym z thanaki (birmański rodzaj makijażu) próbuje swoich umiejętności, aby sprzedać wisiorek lub bransoletkę. Znajomość angielskiego wystarcza jej, aby nas przekonać do zakupu drobnej biżuterii. „Morning lucky” powiada, czytaj więcej …

panorama moze morz -wroci

Może (morze) wróci. Bartek Sabela – recenzja książki

Uzbekistan. Wstyd przyznać się, lecz przed lekturą tej książki niewiele wiedziałem o tym kraju. Jeszcze mniej wiedziałem o Jeziorze Aralskim, które często było nazywane Morzem Aralskim, a jest  głównym bohaterem pozycji autorstwa Bartka Sabela „Może (morze) wróci”. Autor książki wybiera się do Uzbekistanu na parę tygodni. Nie ma określonego planu. Po prostu włóczy się po kraju zmierzając powoli do Morza czytaj więcej …

panorama jedzenie w podróży

Gdzie zjeść w podróży? Uliczne garkuchnie w Mandalay

Wiele osób, które nigdy nie podróżowało na własną rękę zawsze zadają to samo pytanie: gdzie zjeść w podróży? Które restauracje wybieram? Czym się kieruję? Najczęściej pytania zadają przez pryzmat własnych niemiłych doświadczeń z wyjazdów z biur podróży do „ekskluzywnych” hoteli w  Egipcie, Tunezji czy Turcji. Skoro zapłacili tyle pieniędzy i mieszkali w cztero czy pięcio gwiazdkowych hotelach i pomimo tej czytaj więcej …