Jaskinie w Słowenii: jaskinia Vranja
Jaskinia Vranja ma olbrzymi, kilkudziesięciometrowej wysokości otwór wejściowy. Chodząc po lesie wzdłuż oznaczonej ścieżki tzw. „Cave Walk” nie sposób go przegapić. Długość jaskini to tylko 326 metrów, a jej głębokość to 90 metrów. Vranja w swoich czeluściach skrywa piękne nacieki.
Ktoś może pomyśleć, że wejście do jaskini, która jest taka krótka zajmie bardzo mało czasu. I tu popełnia olbrzymi błąd. My nie lubimy się spieszyć, a dodatkowo mamy zawsze swój pomysł na odwiedzenie danej jaskini. Tym razem wyczytaliśmy, że jaskinia Vranja łączy się z małą jaskinią Mrzla, więc oczywiście chcieliśmy wyjść drugą jaskinią na powierzchnię.
Nie wiem jak to możliwe, ale mieliśmy do przejrzenia raptem 300 metrów korytarzy i nie mogliśmy odnaleźć właściwego miejsca, gdzie znajduje się jaskinia Mrzla. Nie potrafiliśmy odnaleźć właściwego środkowego korytarza, który miał nas zaprowadzić do drugiego wyjścia. Na naszą obronę mamy jedną teorię, że zbyt wysoki poziom wody zamknął przed nami przejście i tego będziemy się trzymali.
Na nasze szczęście jaskinia Vranja w swoich wnętrzach skrywa malownicze korytarze i ciekawe nacieki co bardzo mocno wydłużyło nam akcję jaskiniową. Skoro nie udało się znaleźć przejścia to mieliśmy więcej czasu na robienie zdjęć.
Zmieniliśmy nasz sposób zwiedzenia tej jaskini. Teraz wszystko działo się bardzo wolno. Rozstawiam się ze statywem i aparatem, a pozostałe osoby ustawiają się w odpowiednich miejscach i świecą na poszczególne formacje nacieków. Wyzwalacz aparatu wystartował, każdy wstrzymał oddech i w myślach odlicza czas naświetlania próbując nie poruszyć się choćby na milimetr. Mechanizm aparatu zakończył naświetlanie po czym każdy mógł odetchnąć. I w taki oto sposób spędziliśmy kolejne kilkadziesiąt minut pozując, naświetlając i zmieniając pozy. Niczym zawodowe modelki i modele w dobrym studio fotograficznym. Co prawda zamiast drogich kosmetyków używanych do makijażu mieliśmy naturalne błoto na twarzach i pozostałość zaschniętego błota na kombinezonach, które wynieśliśmy z jaskini Mačkovica.
Jaskinie w Słowenii są po prostu przepiękne. Stawiam tezę, że jeżeli komuś nie spodobają się tutejsze formy naciekowe i piękno podziemi to ciężko będzie znaleźć na świecie inny rejon usiany jaskiniami, który może się spodobać.
PS. Wyjazd, którego celem było zobaczenie jaskiń w Słowenii (Kriżna Jama, Mačkovica , Vrania, Skednena, Najdena, Logarcek, Planinska Jama, jaskinie Szkocjańskie) , odbył się w terminie 10-14 listopada 2016.