Polowanie na ryby z kuszą na Pamilacan
Grupka kilku chłopaków przemierza plażę. Uśmiechnięci od ucha do ucha rozmawiają ze sobą ciesząc się z czegoś. W jednej ręce trzymają dziwne drewniane koło z dwoma sznurkami, maskę i fajkę, a w drugiej długi, metalowy pręt zakończony ostrzem. Na drugim końcu pręta znajduje się kawałek gumy i drewna – to ręcznej roboty kusza. Rozpoznałem ich z daleka – wcześniej poznałem czytaj więcej …